Trzej królowie w Krakowie

Jan Chryzostom Pasek

Trzej królowie w Krakowie.

Rok pański 1676
W Skrzypiowie i tego roku mieszkałem. Do Krakowa przywieziono króla ciało Michała; przywieziono też i Kazimierza ze Francyjej choć z nami nie chciał życia swego kończyć, a po staremu po śmierci do nas przyjechał. Miły królu, to widzisz, że to przecie dulcis locus patriae [słodka ziemia ojczysta] ; wzgardziłeś dobrowolnie ojczyzną, która cię wychowała i dotrzymowała zawsze miłości i wiary, a kości twoje pragnęły, żeby się do niej powróciły i w niej spróchniały! Wielkiej tedy nowalijej doczekał się Kraków, trzech razem królów polskich inter moenia [w murach] przyjmować, dwóch simul et semel [razem i obok] na jednym katafalku, trzeciego widzieć na majestacie. Bo nasz elekt Ioannes Tertius, ognawszy in parte [w części] ojczyzny ściany od nieprzyjaciół koronnych i widząc, że też już deklarowaną zasłużył od Rzpltej koronę, wjeżdża do Krakowa dnia 29 stycznia, z wielkim aplauzem i radością przyjęty. Nawet i ci, co przeciwko tej elekcyjej mówili, uznali taką serc swoich transfiguracyją, że się wszyscy z jego cieszyli panowania, widząc, że pan rozumny, dobry, wojenny, pracowity i szczęśliwy; nie było tedy malkontentów tak, jako za Michała, co sam P. Bóg ordynował.

Był tedy pogrzeb obudwu razem królów na zamku krakowskim dnia 31 stycznia; obudwu trumny, pole siebie stojące, na jednym wozie wieziono, obudwu na jednym katafalku wedle siebie postawiono, ceremonie spólne odprawiano. Król Jan Trzeci wszystkim ceremoniom assystował devotissime [jak najpobożniej]. Jednak nie w jednym ich grobie chowano, Kazimierza w kaplicy Zygmunta, ojca jego, Michała zaś w kącie, po prawej ręce w kościół wchodząc, w kaplicy nie wiem którego króla.

Trzej królowie w Krakowie. Koronacja Jana III Sobieskiego oraz krakowski pogrzeb Jana Kazimierza i Michała Korybuta Wiśniowieckiego (1676 r)

Pamiętniki Jana Chryzostoma Paska