Pokrzyk jest dwojaki: jeden samiec, drugi samica

Pokrzyk, mandragora


Pokrzyk jest dwojaki: jeden samiec, drugi samica, samica tedy ma barwę poczerniałą, listki szyrokie, jako Lociga a tłuste, woniej przeciwnej, listki kładące się po ziemi, a w pośrzodku listków ma jagody, albo lepiej jabłuszka okrągłe, pożółciałe, wdzięcznej woniej. W tych jabłuszkach są jądrka, jako w gruszce. Korzenie ma dwa abo trzy wielkie, a spójne, z wierzchu poczerniałe, a wnątrz białe.
Skóra tego korzenia jest miąższa, to ziele nie miewa żadnego pręta, z któregoby list rósł, abo gałązki, tylko z samego korzenia list wyrasta. Samiec jest pobielałej zieloności, listu wielkiego, szyrokiego a miękkiego, ma jabłko dwa razy więtsze, niż samica, barwy pięknej, szafrannej, woniej barzo wdzięcznej. Pasterze niegdy najdując ty jabłka jadają je, a tak w twardy sen wpadają. Korzeń ma bielszy, niż samica, prętu też żadnego nie dawa.  

A jako plotą, żeby był na podobieństwo człowieka, toć jest kłam, a nigdy nie prawda, matacze to z korzenia mieczykowego, abo kosaćcowego uformują, jakoby człowieka, a zasię do ziemie wsadzą, a tak dadzą róść, potym zasię ten strój wyjmą, a ludzi tym szalą dla pieniędzy, a wżdy niewiastam czarownym i babam z diabły się obierającym, nie ciężko dać za jeden który złoty, by go jedno mogła dostać, barzo rada każda. Skóra korzenia tego naprzedniejsze lekarstwo jest, potym owoc, a listy napodlejsze.

Ty zioła są zimne i wilkie w trzecim stopniu według Awicenny, ale Pandec powiada, iżby był zimny w 3 stopniu, mając niejaką ciepłość. Mają moc zagrzewającą, rozpędzającą i ścierającą, wnętrz trawiącą, w gorączkach ciężkich, które mózg wysuszają, proch z skóry tego korzenia zmieszać z mlekiem niewieścim, a tym czoło i skroni okładać, a to dla gorącości, która w głowę wstępuje, a w głowie boleść czyni. Ale w jabłkach pokrzykowych jest wilkość, a stądże jabłka pokrzykowe czynią zbytnie spanie.
Skórki korzenia pokrzykowego są zimne i wysuszające.

Gdy proch korzenia pokrzykowego będzie dany ku piciu albo w jedzeniu, abo z chebdem, tedy czyni zbytnie spanie, a przeto tego prochu barwirze używają, kiedy członek jaki rzezać chcą, a tak gdyby się kto miał dać rezać abo przepalać na niektórym miejscu żelazem gorącym napierwej ma wziąć ten trunek, aby nie poczuł. Weźmij soku z korzenia pokrzykowego, co by jeden pieniądz zaważył, a daj pić w miodowej brzecce, a tak uśnie.


Też tak przez wracanie gorącość i zimna wilgotność wymiata z człowieka, jako i biała ciemierzyca, a gdyby tego soku więcej wziął, niźlim powiedział, tedy umartwia abo umorzy.


Też gdy korzeń pokrzykowy będzie w winie uwarzony, ażeby trzecia część wywrzała, a przecedziwszy, weźmi tego korzenia co złoty zaważy, a  tego się wina napij, abowiem to jest dobre lekarstwo, tym, co sen stracili w niemocach gorących, i boleści wnętrzne uspokaja barzo dobrze.


Też, gdy będzie dany sok z korzenia pokrzykowego, tak wiele jako półtora złotego zaważy, a miodu uwarzonego trunek, zmieszaj ji społem z tym sokiem, a daj się tego napić ciepło po ranu, bowiem flegmę wraczanim i kolerę wywodzi, ale nie trzeba tego soku wiele brać, bo o zdrowie przyprawuje.


Też gdy skórkę z korzenia pokrzykowego włożysz w zadek, czyni spanie, to jest wziąwszy czopek, który wpraw tam w zadek na noc.


Też gdy uwarzysz słoniową kość z tym pokrzykowym korzeniem przez pięć abo sześć godzin zalewając, miękczy tę kość słoniową, iż może z niej co chce uczynić.


Też gdy stłuczesz korzeń pokrzykowy z octem, a przyłożysz z tego na wrzód ognisty, kto ryzową Eripizila tłumi ji i ulecza barzo dobrze, a  gdy kniemu przyłożysz miodu, trochę oliwy, przyłóż na miejsce od węża ukąszone, jad wyciąga wężowy, abo jaszczurcej.


Też gdy sok z korzenia pokrzykowego abo wino, w którym by było warzono korzenie pokrzykowe z mąką jęczmienną, a to społem zmieszawszy, nacieraj stawy bolące, chceszli z nich boleść wypędzić, i też z inszych miejsc – Pandekta powiada o tym.


Też gdy skórkę do macice wetkniesz, a zastanowienie rzeczy niewieścich przepuszcza, płód umarły wyciaga.

Też listy stłuczone z mąką jęczmienną, a z tego plastr uczynić, a okładać na ociekłość oczu, na bolączki i na skażone rany, i na wrzody, goi to wszystko, i bolączki twarde przepuszcza, zmazy czarne i białe ściera z ciała, oddławienie leczy, dnę nożną i rzeczną rozgania, i ine boleści uśmierza.


Jest też drugi pokrzyk, który roście na dolinach, ma listy długie pobielałe na piędź długie, ale ten pokrzyk pręt puszcza na dwie piędzi długi z korzenia, pobielały, mięki, długi, a tłusty miąższy jako palec. Ten korzeń, gdyby uwarzył, a dał pić, sen twardy, a mózgowi szkodliwy czyni.

Marcin Siennik Herbarz, to iest ziół tutecznych, postronnych y zamorskich opisanie [...] : teraz nowo wedle Herbarzow dzisieyszego wieku, y innych zacnych medykow, poprawiony : przydano Alexego Pedemontana Księgi ośmiory, o taiemnych a skrytych lekarstwiech

Marcin Siennik – pokrzyk mandragora
Marcin Siennik – Herbarz, to iest ziół tutecznych, postronnych y zamorskich opisanie