Cytaty staropolskie
Bo też coraz w większe ludzie wojskowi wdawali się pijaństwo, z której konsekwencyjej trudno się było spodziewać statku i powagi, chyba hultajskich terminów, co się w krótkim czasie weryfikowało, kiedy swego marszałka rozsiekali, człowieka wielce zacnego, Kazimierza Żeromskiego, starostę czeczerskiego, a potem i Gosiewskiego, hetmana polnego i podskarbiego litewskiego, kazawszy mu się dysponować, deliberatissime [najrozmyślniej] rostrzelali z jednego tylko małego podobieństwa i fałszywego udania, i inszych w tumultach nazabijano wielu żołnierzów; o który postępek tracono zaś kilku pułkowników okrutną ćwiertowaną śmiercią w Warszawie na przyszłym sejmie, jako to: Niewiarowskiego, Jastrzębskiego i inszych. Na drugich stanęła infamia, których nie możono pochwytać.
Psi tedy w kupie zająca goniąc, nie wszyscy wiedzieć mogą o tropie, ale ich kilka wie tylko, raz mniej, raz więcej; raz ten, raz ów, jako który na ślad napadnie; jednak wszyscy krzykiem iść powinni, jedni drugim wierząc i ich dowodów swemi głosy poświadczając.
Był tedy pogrzeb obudwu razem królów na zamku krakowskim dnia 31 stycznia; obudwu trumny, pole siebie stojące, na jednym wozie wieziono, obudwu na jednym katafalku wedle siebie postawiono, ceremonie spólne odprawiano. Król Jan Trzeci wszystkim ceremoniom assystował devotissime [jak najpobożniej]. Jednak nie w jednym ich grobie chowano, Kazimierza w kaplicy Zygmunta, ojca jego, Michała zaś w kącie, po prawej ręce w kościół wchodząc, w kaplicy nie wiem którego króla.
Nie dwory, ale miasta spólnym murowali
Groszem, aby pożyteczniejszy stali
Wszyscy w kupie, niż każdy w swoim domu możny,
Sąsiadowi podlejszemu groźny,
Do wspólnej zawżdy rzeczy przychylniejszy byli,
Kościoły snać niż dwory zdobili.
Taki się nas jął zbytek czasów teraźniejszych,
Jaki nie był za ojców dawniejszych.
A cóż czynić? pijaństwo zbytnie zdrowiu szkodzi,
Gra też częściej z utratą, niż z zyskiem przychodzi,
A nadzieje zaś nie masz wzajemnej miłości,
A owa na swą szkodę suszy barzo kości.
Wy tedy, co kto lubi, moi towarzysze!
Pijcie, grajcie, miłujcie — Jan fraszki niech pisze.
Bo kto by z lenistwa, albo wystrzegając się pracy, albo dla domowej jakiej zabawy do rzeczypospolitej i wezwany nie przystąpił, ten tak winien zostawa, jako on, który ojczyznę i pospolite dobro opuszcza. Bo ponieważ wszystkie wszystkich ludzi miłości jedna ojczyzna w sobie zamyka, wtedyć onę nad wszystko trzeba przekładać i wszystkie prace dla niej mężnie i śmiele podejmować; a to tak dalece, że jeśliby potrzeba rzeczypospolitej ukazowała, nie byłoby z przyganą dobremu a mądremu człowiekowi dobrowolnie się wtrącać do rządzenia i sprawowania jej, a do chętnego podejmowania niebezpieczności dla niej.
Więcej mówię, tak każdej jest swój miły interes, ochrzczony imieniem, ratio status, najwyższy panowania sekret, lub całość królestwa, że każdy dwór gotów jest, według niniejszej ba i dawno praktykowanej polityki,osiodłać, zgubić, kiedy się poda okazja sąsiada swego, aby sobie kraju przyczynić, aby na jego ruinach i klęsce siebie gruntowniej postawić, aby z jego słabości tym lepiej moc swoją utwierdzić, aby swe państwo słabszego granicami rozszerzyć.
Gdyżci zdrowie cielesne w mierze zależy, mamy wiedzieć, iżci miara ma być w rozgodzeniu sześci rzeczy przyrodzonych: naprzód powietrza: wtóre jedzenia i picia: trzecie spania i czucia: czwarte ruszania i pokoju: piąte pełnienia i próżnowania: a szóste przypadków dusznych, to jest, wesela, gniewu, bojaźni, smętku i innych.
Największa ze wszystkich pyramis jest z takowych kamieni ciosanych kwadratowych zmurowana, a chociaż granowito idzie od dołu aż do wierzchu, przecię te kwadratowe kamienie, tak nierównym rzędem spoił i pokładł dowcipny i umiejętny rzemieślnik, że wszystka machina zda się raczej by góra od natury urodzona samej, niżeli umiejętnością a robotą ludzką sprawiona.
Ten się niegodnie, prawisz, na świat rodzi,
Który w swe miejsce drugiego nie spłodzi.
Mylne to zdanie: wszyscy co żyjemy,
Pleśń, ziemię, owad na potem rodziemy.