Sejm piekielny

Im kto stanu podlejszego, tym pyszniejszy będzie, Pyszniejszy drugi urzędnik, niż pan na urzędzie.

Sejm piekielny

Chodzi pycha w aksamicie, ba, i w muchajerze,
Czasem się i w białogłowkie odzienie ubierze.
Najdzie ją w wieńcu i w czepcu, czasem i w podwice,
W oczu siedzi, na języku, wlezie i na lice.
Chodzi w płaszczu i w czamarze, czasem w ferezyej,
W kołnierzu stojącym siedzi, w guzach u deliej.
Najdzie ją czasem w magierce i w jedwabnym pasie,
Ba, najdzie ją i w patynkach u nadobnej Kasie.
Nuż owi, co falendyszem dupę obszywają:
To znać, że i w zadku pychę niektórzy chowają.
Ona mieszka w murowanych pokojach obitych,
W łancuchach, w noszeniu, chodzi i w pierścieniach rytych.