Z Kochanowskiego

Wacław Potocki

Z Kochanowskiego

Przytknąwszy rzyć do ściany mądre bydle kozieł
Poimał piskorza, co go trzy razy przewoził.
Mnie kucharz nie dowarzył karpia na obiedzie
A już trzydzieści razy na wylot przejedzie.
Już, jako on, i stolec do ściany przyciskam,
Jeszcze gorzej po ścienie żółtą juchą pryskam;
To prawda, że ilekroć przez kozła przepada,
Tylekroć też żywego piskorza zaś zjada.
Na to się żadną miarą nie mogę odważyć,
Żebym drugi raz karpia zbiegłego miał zażyć.